Nadleśnictwo Bielsko straciło palmę (sic!) pierwszeństwa – ostatnio odkryto, że najwyższe drzewo w Polsce rośnie już nie w masywie Klimczoka, lecz w Nadleśnictwie Ujsoły.

Jak informuje Nadleśnictwo Ujsoły, okazało się, że rosnąca na ich terenie daglezja liczy 58,2 m wysokości. To o ponad metr więcej, niż ma uchodząca dotąd za najwyższą w Polsce daglezja zielona z Nadleśnictwa Bielsko, o której w kwietniu 2018 r. pisaliśmy w „Gazecie Beskidzkiej”.

Do odkrycia doszło dzięki dociekliwości pracowników Biura Urządzania Lasów i Geodezji Leśnej oddział w Krakowie. Podczas wykonywania inwentaryzacji drogowej w Nadleśnictwie Ujsoły pracownik Biura Łukasz Tram zwrócił uwagę na daglezje rosnące na terenie nadleśnictwa. Dysponując danymi lidarowymi namierzył, a następnie odnalazł w terenie najwyższy okaz tego gatunku. Następnie wspólnie z Janem Lachem, przy pomocy wysokościomierza laserowego, dokonał kilkunastu pomiarów drzewa, uzyskując wysokość od 57,4 do 59,2 m, średnio 58 m.

Ze względu na fakt, że ten rok okazał się rokiem nasiennym daglezji, Nadleśnictwo Ujsoły przystąpiło do zbioru szyszek m.in. w drzewostanie, w którym znajduje się to drzewo. Nie sposób było nie wykorzystać sytuacji. Zbieracze szyszek Marcin Trybała i Bartłomiej Hojdas postanowili zmierzyć daglezję tradycyjną metodą. Za pomocą stalowej 50-metrowej taśmy zmierzyli okaz i okazało się, że drzewo ma 58,2 m.

Pozostaje pytanie, czy bielska daglezja od ostatniego pomiaru w 2017 r. nie przyrosła na tyle, że jest wyższa. (WM)

daglezja ujsoly