W stacji Bielskiego Pogotowia Ratunkowego w Kobiernicach od czwartku 14 grudnia stacjonuje „alpejska” karetka pogotowia. – Mimo wielu niewiadomych i obaw, jakie powstają wokół finansowania służby zdrowia, nasze Pogotowie świetnie się rozwija. Dzięki temu możemy zapewnić większe bezpieczeństwo lecznicze mieszkańcom naszego regionu – mówi starosta Andrzej Płonka, który uczestniczył w uroczyści przekazania karetki załodze medycznej w Kobiernicach.
Karetka marki Volkswagen Crafter zaliczana jest do samochodów ciężarowych i jak wyjaśnia dyrektor Pogotowia Wojciech Waligóra, to pierwszy wóz tego typu we flocie 24 aut BPR. Dodaje, że tego typu karetki doskonale sprawdzają się w rejonach alpejskich Niemiec i Włoch. Wóz w Kobiernicach przeznaczony jest przede wszystkim dla pacjentów z terenu gmin Porąbka, Wilamowice i Kozy, ale jak zaznacza dyrektor Waligóra, w razie konieczności będzie jeździł i do Łękawicy w powiecie żywieckim, i do Grojca pod Oświęcimiem.
Starą karetkę bielskie Starostwo Powiatowe wysyła na Ukrainę do partnerskiego powiatu Kicmań. – Ich potrzeby są znaczne, choć w ten sposób możemy im pomóc – mówi starosta Andrzej Płonka.

(Ł)