Pożegnanie ekologa i społecznika

W wieku 57 lat zmarł Wojciech Owczarz, prezes bielskiej Fundacji Ekologicznej „Arka”, przez blisko cztery dekady aktywnie działający na rzecz ochrony środowiska, pomysłodawca i realizator niezliczonych akcji poprawiających los zwierząt i przyrody, niestrudzony edukator młodego pokolenia. Z całą pewnością odczujemy jego nieobecność w społecznym życiu naszego regionu.
O działalności Wojtka i założonej przez niego Fundacji pisaliśmy na łamach „Gazety Beskidzkiej” wielokrotnie. Potrafił łączyć różne pomysły angażujące ludzi, dla każdego mając interesującą propozycję. Pomysł żyjących książek, drzewka za surowiec, pomagającego roweru, sadzenia tlenu, dnia Wisły, listu do Ziemi, akcji „Kochasz dzieci nie pal śmieci”, to tylko niektóre, łączące różne środowiska w działaniach na rzecz naturalnego środowiska.
Od młodości związany był z działalnością ekologiczną, należał do grupy tworzącej Klub Gaja, a w 2005 r. założył Fundację Ekologiczną „Arka”. Bardzo szybko skupił wokół niej całe środowisko wolontariuszy, miłośników pomocy zwierzętom, nauczycieli i uczniów, chcących wnosić swój wkład w ochronę przyrody, znajdował sponsorów, potrzebnych do realizacji akcji o ogólnopolskiej skali. Imponował energią, pomysłowością, a jednocześnie nie sposób go było nie lubić. Należał do tych aktywistów ekologicznych, którzy nad radykalizm i widowiskowość swoich działań przedkładali spokojne zachęcanie do zaangażowania na rzecz przyrody i żmudne, ale konsekwentne przekonywanie do osobistej odpowiedzialności za stan środowiska naturalnego.
Zmarł w czwartek 13 lutego po długiej chorobie. Pochowany został na cmentarzu w Wilkowicach. (Łu)