24.01.2018
Powiat Bielski, Do czytania, Czyste Beskidy
Pył znad Sahary

W pierwszej połowie stycznia pył, jaki wytworzył się nad Saharą, dotarł do Polski. W środę 10 stycznia mogli jego ślady zaobserwować na ulicach i maskach samochodów mieszkańcy okolic Bielska-Białej.
Jak informuje Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach, został zaalarmowany przez zaniepokojonych mieszkańców okolic Bielska-Białej. Na swoich samochodach zauważyli oni jasny nalot. Pracownicy WIOŚ pobrali próbki substancji i poddali je badaniom pod mikroskopem. W powiększeniu było widać, że jest to krystaliczna substancja, przypominająca drobinki piasku.
To odsyłało do komunikatów Uniwersytetu w Atenach oraz zawiadomień, jakie przesłał Główny Inspektorat Ochrony Środowiska w Warszawie. Naukowcy z Aten, badający zjawiska meteorologiczne i zanieczyszczenie powietrza w rejonie Morza Śródziemnego, zauważyli chmurę piaskowych drobin na początku roku. Pył w olbrzymich ilościach, jaki powstał nad piaskami Sahary, przekroczył morze razem z suchym, gorącym i silnym wiatrem Sirocco. To stałe wiatry, wiejące najczęściej wiosną, nierzadko jednak zdarzają się także zimą.
Znad Afryki północnej tuman dotarł nad Europę południową, następnie zachodnią, a w końcu także nad kraje Europy środkowej. 9 stycznia chmura pyłu objęła całą Polskę, strumień o największym natężeniu przeszedł od południa przez zachodnie krańce kraju.
Ta zima jest wyjątkowo wietrzna. W ostatnich dniach wiele szkód, nie tylko na Podbeskidziu i w Polsce, ale w znacznej części Europy, wyrządził orkan Fryderyk. Wiatr osiągał prędkość nawet 140 km na godz., w naszym regionie przekraczał 110 km na godz. Wcześniej, na początku grudnia, huraganowe wiatry w Beskidach poczyniły dużo szkód, wiatrołomy zatarasowały ścieżki turystyczne i szlaki, m.in. w Beskidzie Śląskim i Małym w rejonie Bielska.
Jak informuje Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach, został zaalarmowany przez zaniepokojonych mieszkańców okolic Bielska-Białej. Na swoich samochodach zauważyli oni jasny nalot. Pracownicy WIOŚ pobrali próbki substancji i poddali je badaniom pod mikroskopem. W powiększeniu było widać, że jest to krystaliczna substancja, przypominająca drobinki piasku.
To odsyłało do komunikatów Uniwersytetu w Atenach oraz zawiadomień, jakie przesłał Główny Inspektorat Ochrony Środowiska w Warszawie. Naukowcy z Aten, badający zjawiska meteorologiczne i zanieczyszczenie powietrza w rejonie Morza Śródziemnego, zauważyli chmurę piaskowych drobin na początku roku. Pył w olbrzymich ilościach, jaki powstał nad piaskami Sahary, przekroczył morze razem z suchym, gorącym i silnym wiatrem Sirocco. To stałe wiatry, wiejące najczęściej wiosną, nierzadko jednak zdarzają się także zimą.
Znad Afryki północnej tuman dotarł nad Europę południową, następnie zachodnią, a w końcu także nad kraje Europy środkowej. 9 stycznia chmura pyłu objęła całą Polskę, strumień o największym natężeniu przeszedł od południa przez zachodnie krańce kraju.
Ta zima jest wyjątkowo wietrzna. W ostatnich dniach wiele szkód, nie tylko na Podbeskidziu i w Polsce, ale w znacznej części Europy, wyrządził orkan Fryderyk. Wiatr osiągał prędkość nawet 140 km na godz., w naszym regionie przekraczał 110 km na godz. Wcześniej, na początku grudnia, huraganowe wiatry w Beskidach poczyniły dużo szkód, wiatrołomy zatarasowały ścieżki turystyczne i szlaki, m.in. w Beskidzie Śląskim i Małym w rejonie Bielska.
(Ł)