Pod znakiem nowości i wspólnych działań miasta z największymi ośrodkami narciarskimi upłynął sezon zimowy w Szczyrku. – Możemy być zadowoleni, mamy też sporo wartościowych wniosków na przyszłość – mówi burmistrz miasta Antoni Byrdy.
Do minionego już sezonu w Szczyrku przygotowywano się wyjątkowo starannie. W poszczególnych ośrodkach wykonano bardzo ważne inwestycje, m.in. dobiegła końca wyczekiwana modernizacja kolei linowej Centralnego Ośrodka Sportu – Ośrodka Przygotowań Olimpijskich na odcinku z dolnej stacji w Szczyrku na Halę Jaworzyna. Z kolei słowacki inwestor w dawnym Szczyrkowskim Ośrodku Narciarskim, funkcjonującym obecnie pod nazwą Szczyrk Mountain Resort, wybudował dla narciarzy gondolę na Halę Skrzyczeńską oraz kanapy sześcioosobowe z Soliska na Halę Skrzyczeńską i Wierch Pośredni.
Przy współpracy wspomnianych ośrodków narciarskich oraz Beskid Sport Arena, a także ze znaczącym udziałem miasta pilotażowo wdrożono pomysł wspólnego skipassu, dzięki któremu w wygodny sposób można było korzystać z bardzo szerokiej oferty dla miłośników zimowych aktywności. Uruchomiono ponadto skibusy, którymi już od grudnia bezpłatnie poruszali się z dużą częstotliwością po Szczyrku zarówno turyści, jak i sami mieszkańcy.
W mieście nie zapomniano o najmłodszych uczniach szczyrkowskich szkół i podopiecznych klubów sportowych, dla których przygotowano 175 karnetów po preferencyjnych cenach. W szczególnej scenerii zimowej Skrzycznego panie świętowały natomiast Dzień Kobiet, będący w tej nietypowej formule inicjatywą miasta. Szczyrk przyciągnął również ciekawymi imprezami. Na stokach odbyła się dla wszystkich zainteresowanych kolejna edycja Zimowego Grand Prix w narciarstwie i snowboardzie, tłumy szczyrkowian i gości bawiły się przy okazji festiwalu muzyki i sportów zimowych „SnowFest Festival”.

(RA)


ByrdyAntoni Byrdy,
burmistrz Szczyrku:
Miniony sezon narciarski był z kilku względów wyjątkowy. Porozumienie miasta i ośrodków narciarskich bez wątpienia otwarło nowe możliwości ku temu, aby Szczyrk rozwijał się w sposób zrównoważony. Wykonaliśmy sporą pracę, ale myślę, że sporo osób udało się przyciągnąć na narty nie tylko do konkretnych ośrodków, ale po prostu do Szczyrku.
Na pozytywny sezon narciarski niewątpliwy wpływ miały uruchomione skibusy, które stały się tym samym pierwszym krokiem w kierunku bardziej wygodnej i sprawnej komunikacji. Chcemy, aby dalej kursowały także w okresie letnim, bo taką potrzebę na trasie ze Skalitego na Biały Krzyż wyraźnie dostrzegamy. Konieczne będzie opracowanie jeszcze lepszego rozkładu jazdy, aby zadbać o możliwość odpowiednio zsynchronizowanego przemieszczania się w okresie szczególnie dużego natężenia ruchu.
Przed nami kolejne inwestycje w ośrodkach narciarskich w Szczyrku, powstaną nowe wyciągi, modernizowane będą trasy, wszystko to jeszcze poprawi ofertę na następny sezon. Ten miniony, pomimo niesprzyjających warunków pogodowych w grudniu i w pierwszej połowie stycznia, uważam za dobry i, co równie ważne, perspektywiczny w kontekście powrotu Szczyrku do rangi, którą miał jeszcze początkiem lat 90.