Zakończył się 27. Międzynarodowy Festiwal Sztuki Lalkarskiej – najbardziej prestiżowa impreza lalkarska w Europie, przygotowana przez bielski Teatr Lalek „Banialuka”.
Festiwal, stanowiący przegląd tego, co w światowym lalkarstwie najlepsze, odbywał się niemal dokładnie pół wieku po pierwszym, zorganizowanym w 1966 r. przez Jerzego Zitzmana. Teraz w trakcie festiwalu zaprezentowały się 22 teatry z 14 krajów świata: Czech, Słowacji, Niemiec, Rosji, Litwy, Ukrainy, Holandii, Hiszpanii, Izraela, Japonii, Słowenii, Belgii, Włoch i Polski. Pięć festiwalowych dni wypełniło łącznie 38 przedstawień, w tym trzy plenerowe, a wydarzeniu towarzyszyło wiele dodatkowych imprez: wystawy, spotkania, projekcje filmowe i warsztaty. W Klubokawiarni „Aquarium” w Galerii Bielskiej BWA codziennie działał klub festiwalowy.
Grand Prix otrzymał teatr Gioco Vita z włoskiej Piacenzy za „Rycerza nieistniejącego”, olśniewający teatr cieni osadzony w średniowieczno-fantastycznym świecie. Nagroda za najlepszy spektakl dla dzieci powędrowała do Charkowskiego Akademickiego Teatru Lalek, który przywiózł na festiwal pełne pogody przedstawienie „Jeż z mgły”. Z kolei Teatr Cie Mossoux-Bonté z Brukseli został laureatem nagrody specjalnej za mistrzowskie operowanie dźwiękiem i ruchem w spektaklu „Szepty”. Dyplom honorowy za wyjątkową lekcję żywego mistrzostwa tradycji jury przyznało japońskiemu teatrowi Hitomi-za Otome Bunraku z Kawasaki, który zaprezentował na festiwalu widowiska „Sanbaso” i „Yoshitsune i tysiąc kwitnących wiśni”. (R)