Torfowisko pod ochroną

Koparka w rezerwacie przyrody? Tak, to możliwe. Kompleksowe działania ochronne w rezerwacie przyrody Rotuz na terenie gminy Czechowice-Dziedzice pozwoliły wspólnymi siłami RDOŚ Katowice, Nadleśnictwa Bielsko i inicjatora działań – przyrodnika i społecznika Mikołaja Siemaszko, zatamować rowy melioracyjne, odprowadzające od 70 lat wodę z torfowiska.
Budowa przetamowań na rowach melioracyjnych, przecinających torfowisko chronione w ramach rezerwatu przyrody Rotuz, zakończyła kluczowy etap działań ochronnych, zaplanowanych w celu zachowania tego cennego miejsca. Jak informuje Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach, jej przyrodnicy wraz z grupą przyrodniczą Czechowiczanie dla Przyrody z Kają i Mikołajem Siemaszko, wykonali prace mające na celu zasypanie ujścia rowów przecinających torfowisko. Działanie było możliwe dzięki wsparciu logistycznemu Nadleśnictwa Bielsko, które zapewniło materiał oraz sprzęt służący do budowy naturalnych zastawek. Nadzór hydrologiczny nad przygotowaniami prowadzili naukowcy z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Część z rowów przecinających rezerwat została zasypana ziemią z użyciem koparki.
Na konieczność podjęcia działań zabezpieczających torfowisko przed odwodnieniem, środowisko naukowe zwróciło uwagę prawie 40 lat temu. Przełomem okazał się 2023 r., gdy z katowicką RDOŚ skontaktował się Mikołaj Siemaszko. Obserwacje poziomu wody na torfowisku przez przyrodnika zbiegły się w czasie z planem RDOŚ, dotyczącym działań ochronnych w rezerwacie Rotuz. Po pozyskaniu dofinansowania z WFOŚiGW w Katowicach podjęto działania mające zatrzymać proces sukcesji drzew pobierających i odparowujących wodę z torfowiska. Wycięto małe brzozy i sosny oraz zaobrączkowano większe drzewa. To zahamowało stopniowy spadek wody na torfowisku i powiązany z tym wzmożony proces jego zarastania.
Już wtedy przyrodnicy wspólnie planowali kontynuację działań, a w styczniu 2024 r. w gronie urzędników, leśników, strony społecznej i naukowców zawarli porozumienie, mające na celu wybudowanie przetamowań na rowach melioracyjnych. W trakcie poszukiwania przyczyn zarastania torfowiska Rotuz okazało się, że gęsta sieć rowów melioracyjnych, wykopanych 70 lat temu, bardzo skutecznie odprowadza wodę z torfowiska. Latem przy temperaturach ok. 25 st. C wystarczył tydzień bez deszczu i poziom wody na torfowisku potrafił obniżyć się o kilkanaście centymetrów. To właśnie niski poziom wód gruntowych sprzyjał ekspansji drzew.
Torfowisko w rezerwacie Rotuz jest jednym z najlepiej zachowanych obiektów tego typu w Polsce południowej. Jego powierzchnia stanowi 15 ha. Sam rezerwat chroniący ten cenny teren, obejmuje obszar ponad 40 ha i powstał w 1966 r. (RDOŚ)
Foto: Mat. RDOŚ Katowice