To było już XXII Święto Karpia Polskiego w Kaniowie, które tradycyjnie połączyło zawody wędkarskie z imprezą przyciągającą tłumy mieszkańców gminy i ich gości.

Wszystko rozpoczęło się w sobotę 10 sierpnia od wczesnych godzin porannych i okolicznościowych zawodów, których organizacji podjęło się jak zawsze z powodzeniem Stowarzyszenie Wędkarskie „Kaniowski Karp Królewski”. Nad brzegami akwenów w Kaniowie zrobiło się wręcz tłumnie, bo do rywalizacji przystąpiło spore grono 75 uczestników. Części z nich sztuka złowienia ryb się powiodła. Wyłonieni najlepsi to: Tomasz Kossakowski, Seweryn Furczyk i Kacper Gandor, którzy na terenach rekreacyjnych odebrali dyplomy i nagrody, zaś już na scenie podczas głównej uroczystości statuetki ufundowane przez Starostwo Powiatowe w Bielsku-Białej.

Po tych nie lada emocjach ruszyło na dobre świętowanie, gdzie również nie zabrakło akcentów rodem ze stawu. Karpia można było skosztować na miejscu lub zabrać do domu, najmłodsi kolorowali farbami rybki ze styropianu, a specjalne podziękowania otrzymali wszyscy ci, którzy z zapałem dbają o odpowiednią gospodarkę stawową na terenie gminy. – To już wieloletni wysiłek naszych rybaków, którzy z własnej woli i w zgodzie ze swoją pasją kontynuują dzieło Adolfa Gascha sprzed lat, troszcząc się o dobrostan akwenów i terenów przyległych. Karp wpisany jest natomiast w tutejszy krajobraz, z czego jako mieszkańcy gminy jesteśmy bardzo dumni – mówi Grzegorz Boboń, wójt gminy Bestwina.

Świętu Karpia towarzyszyła również muzyka. Wystąpiła entuzjastycznie oklaskiwana Orkiestra Dęta Gminy Bestwina z siedzibą w Kaniowie, bawiono się też przy dźwiękach folklorystycznych słowackiej Kortiny, programie biesiadnym zespołu Dynamika z Bestwiny czy muzyce z pogranicza reggae, ska i rocka, z wplecionym brzmieniem instrumentów dętych w wykonaniu zespołu Rastafajrant, z pochodzącym z Kaniowa wokalistą Grzegorzem Koziołem. O dobrą zabawę taneczną do późnych godzin zadbał Puls Music z Dankowic.

Obecni na Święcie Karpia korzystali równie chętnie z atrakcji towarzyszących. Dostępna była m.in. stacja z samochodem rajdowym, stoisko z miodem czy szeroka oferta gastronomiczna ze smakołykami od pań z Koła Gospodyń Wiejskich w Kaniowie na czele. Coś specjalnie dla najmłodszych to dmuchane zamki, a starsza młodzież sprawdzała infrastrukturę pobliskich terenów rekreacyjnych. (SL/R)

Zdjęcia: Sławomir Lewczak/ Mat. Gminy Bestwina