Trwa szacowanie strat i udzielane w ślad za nim wsparcie dla mieszkańców, którzy zostali poszkodowani w następstwie wrześniowej powodzi.

W gminie Wilamowice powódź spowodowała znaczne straty. Nie doszło wprawdzie do przerwania wałów przy największych rzekach, a więc Wiśle i Sole, ale woda dotkliwie wylała z rzek lokalnych. W Dankowicach zalanie budynków nastąpiło poprzez nadmierny poziom wody na Dankówce i Łękawce, z kolei w Pisarzowicach i Hecznarowicach najbardziej dotkliwe szkody powstały wzdłuż Pisarzówki.

Po bardzo dramatycznych dla wielu mieszkańców zdarzeniach nastąpiło szacowanie strat. Na pomoc doraźną w formie zasiłku celowego w kwocie 8 tys. zł przyjęto 82 wnioski i niemal wszystkie środki zostały od razu wypłacone. Dało to łącznie 648 tys. zł. Nieco ponad 608 tys. zł to już zasiłek powodziowy do 2 tys. zł, przyznany dla wniosków 305 mieszkańców. – Te procedury przebiegły sprawnie i bez zbędnej zwłoki. Mieszkańcy otrzymali więc doraźną pomoc, której bardzo potrzebowali – mówi Kazimierz Cebrat, burmistrz Wilamowic.

Większym przedsięwzięciem jest natomiast zasiłek na remont lub odbudowę budynku mieszkalnego. Takich wniosków wpłynęło do gminy 31. Gdy szacowanie skali szkód dobiegnie końca, także w tym przypadku spodziewana jest wypłata pomocy. (R)