W Żywcu i Bielsku-Białej - zwolnienia w zakładach Hutchinsona

W czwartek 5 grudnia w bielskim zakładzie spółki Hutchinson pracodawca ogłosił zamiar zwolnienia 80 pracowników. Sześć dni później podobną decyzję ogłosiło kierownictwo Zakładu nr 1 w Żywcu – w tym przypadku z firma ma się rozstać 91 osób...
W bielskim zakładzie spółki Hutchinson Poland pracuje 816 osób. Dyrekcja tego zakładu, powiadamiając związki zawodowe o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych, tłumaczyła się kryzysem na rynku motoryzacyjnym. Pociąga to za sobą konieczność zwiększenia tzw. efektywności zatrudnienia oraz dostosowania struktury firmy do zmniejszających się zamówień. Zwolnieniami, które mają być przeprowadzone do końca lipca i przed końcem grudnia 2025 roku, ma zostać objętych maksymalnie 80 osób. – To złe wieści. Przygotowujemy się do rozmów, by wynegocjować jak najmniej bolesne warunki zwolnień – mówi Mieczysław Bienias, przewodniczący „Solidarności” w bielskim zakładzie Hutchinsona.
Negocjacje czekają także związkowców z żywieckiego Zakładu nr 1 tej samej spółki. Również tam pracodawca, ogłaszając 11 grudnia zamiar zwolnień grupowych, zasłania się kryzysem w branży motoryzacyjnej. W tym zakładzie, zatrudniającym obecnie nieco ponad 1000 osób, w przeciągu całego przyszłego roku pracę ma stracić maksymalnie 91 osób. – Na pewno będziemy negocjować nie tylko sposób przeprowadzenia zwolnień, ale przede wszystkim wyższe od ustawowych odprawy – podkreśla Andrzej Kubica, szef „Solidarności” w żywieckim Hutchinsonie Zakład nr 1.
Negocjacje w obu zakładach rozpoczną się w najbliższym czasie.
Materiał NSZZ Solidarność Podbeskidzia