Mieszkańcy gminy Kozy pokazali, że troska o wspólne dobro ma sens i w ostatnią sobotę kwietnia tłumnie uczestniczyli w szeroko zakrojonej akcji „Koziańskie Sprzątanie Świata”.

Z inicjatywy Urzędu Gminy Kozy, przy ogromnym zaangażowaniu wolontariuszy ze Szkolnego Koła Wolontariatu pod opieką Joanny Lapczyk, przeprowadzona została akcja, w której uczestniczyło kilka zorganizowanych grup. I tak Powiatowe Ognisko Pracy Pozaszkolnej „ART” z Czechowic-Dziedzic przy współpracy z Domem Kultury w Kozach zadbało o czystość ulicy Dworcowej oraz okolic sklepów, Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza wraz z Polskim Towarzystwem Tatrzańskim – Koło w Kozach skupiła swoje działania na sprzątaniu koryta rzeki Kozówki pomiędzy rondami, Szkolne Koło PTT „Halniaki” przy SP nr 2 oraz Szkolne Koło wolontariatu z SP nr 2 wysprzątało teren od ul. Podgórskiej aż po Wilczy Staw oraz rejon kamieniołomu, grupa mieszkańców dzielnicy Gaje zadbała o uporządkowanie swoich najbliższych okolic, a Koziańskie Stowarzyszenie „Staw Kamieniołom” zajęło się sprzątaniem terenów przy kamieniołomie.

Koordynację odbioru zebranych odpadów przeprowadził zastępca wójta gminy Kozy Marcin Lasek, na bieżąco doglądając transportu worków do punktu zbiórki. – Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony liczbą osób, które bezinteresownie zaangażowały się w akcję. Widok tylu pełnych worków pokazuje, jak bardzo była potrzebna taka inicjatywa i jak ogromny potencjał społeczny drzemie w mieszkańcach naszej gminy – tłumaczy Marcin Lasek.

Przy Pałacu Czeczów po zakończeniu sprzątania na uczestników czekała dodatkowa niespodzianka – sadzonki drzewek i leśne gadżety przekazane przez Lasy Państwowe oraz sadzonki kwiatów, które ofiarowali lokalni ogrodnicy. – Podziękować warto również wszystkim darczyńcom, którzy wsparli akcję, ale chcieli pozostać w tym anonimowi. Dzięki takiemu zaangażowaniu przestrzeń w naszej gminie odzyskała swój naturalny, piękny charakter. Czystsze ulice oraz uporządkowane tereny rekreacyjne i przyrodnicze to efekt wytrwałej pracy wielu rąk. Warto na co dzień dbać o krajobraz, który nas otacza – mówi Jacek Kaliński, wójt gminy Kozy. (RED)